Skip to content

ARTUR DANIEL LISKOWACKI

Z sieci w sieci. 4

„Styliści mody nie mają wątpliwości. W 2024 wszyscy będziemy nosili te spodnie. Julia Wieniawa już je ma”.

Zgroza. Wszyscy w takich samych spodniach!

Zdaje się, już to przerabiano. W Chinach Mao Tse-Tunga.

*

Ale powyższe można też czytać nieco inaczej. Zgodnie z gramatyką i logiką języka polskiego. Czyli że wszyscy nosili będziemy „te” spodnie, które „już ma” — szczęściara! — Julia Wieniawa. Ergo: będzie nam je przez cały rok 2024 pożyczać.

Obawiam się, że w tej sytuacji — nawet gdyby każdy Polak/Polka nosił je tylko przez godzinę — nie każdy by zdążył się nimi nacieszyć. Swoją drogą, już sobie wyobrażam. Na przykład siebie w spodniach Julii Wieniawy. Zważywszy na wymiar, służyłyby mi pewnie za szorty. Na jedną nogę.

*

Co się stanie, gdy będziesz jadł jeden ząbek czosnku dziennie?

To chyba oczywiste. Na przykład w kinie będziesz miał wokół siebie dużo wolnych miejsc. Może się też zdarzyć, że autobusem — nawet w godzinach szczytu — będziesz podróżował samotnie.

*

Hit na wypadanie włosów z apteki!

Odkurzacz?

A może przeciwnie: uszczelnienie drzwi, żeby wszystkie nie wypadły?

Kiedy zresztą zobaczymy, że włosy wypadają z apteki, sprawdźmy najpierw czy to naprawdę apteka, czy może raczej salon fryzjerski?

*

Donos obywatelski: „W szpitalu żądano od pacjentów po 10 tysięcy zł za operację leczenia otyłości poza kolejką”.

Tak, otyłość poza kolejką to straszna zmora.

Na szczęście zawsze można stanąć w kolejce. Postoi się w niej. I się schudnie.

*

Krzan w miłosnym uniesieniu.

Po tym wybitym jako tytuł anonsie miałem problem. Czy nie chodzi tu aby o jakąś reklamę naturalnego specyfiku na potencję. Czy przeciwnie — o wywiedzione z natury lekarstwo na nadmierną pobudliwość seksualną. Jak rozumiem, krzan (w dzisiejszej polszczyźnie: chrzan) byłby w takim przypadku używany zewnętrznie.

Dopiero biegli użytkownicy sieci podpowiedzieli mi, że Krzan to Izabella (w dzisiejszej polszczyźnie: Iza). Ale z zachęcającego tytułu Krzan nago nie skorzystałem. Obawiając się, mimo wszystko, że popłyną mi z oczu łzy.

*

Seria tytułów jednego dnia na jednej tylko ze stron:

Szczęsny wypalił po wielkim meczu.

Żona polityka PiS wypaliła.

Świątek w końcu wypaliła.

Lobby palaczy wyrusza na wojnę z przeciwnikami tytoniu?

Inna kwestia, że akurat w pierwszym z powyższych tytułów coś mogłoby być na rzeczy. Starsi kibice piłki nożnej pamiętają zapewne, że Wojciechowi Szczęsnemu rzeczywiście się zdarzyło. I to nie raz. Wypalić po wielkim meczu. I właśnie podobno po jednym z takich razów (wypalił wówczas pod prysznicem) Arsenal Londyn zerwał z nim kontrakt, jako że trener Wenger palaczy nie znosił.

*

Mniej śmieszne.

Tytuł: Jego historia była inspiracją dla wielu.

A niżej informacja, że taki to a taki (tu imię i nazwisko) zmarł. W wieku 24 lat.

Mój apel do wielu: może niech się jednak nie inspirują.

*

Polska morderczyni z Chicago truła bigosem.

Taki news kryminalny. Skądinąd z przeszłości.

Ale po co zaraz robić szum, że to była Polka z Chicago? Całkiem niedawno była to stała praktyka bufetów na naszych dworcach kolejowych. Zresztą w wielu polskich domach nad Wisłą i Odrą tradycja przetrwała i zdarza się to do dziś.

*

„Michał Szpak pokazał się w skąpych slipach. Ręce opadają”.

Pół biedy chociaż, że nie slipy.

Artur Daniel Liskowacki (ADL; ur. w 1956 r. w Szczecinie) – prozaik, poeta, eseista, autor słuchowisk radiowych oraz książek dla dzieci. Mieszka w Szczecinie. Laureat I nagrody II Krajowego Festiwalu PR i TVP „Dwa teatry 2002”, Nagrody Artystycznej Miasta Szczecina (2002), Nagrody 60-lecia PR Szczecin (2005) i Nagrody Fundacji Nelli i Władysława Turzańskich (2013). Jego książki nominowane były m.in. do: Nagrody Literackiej Nike, Europejskiej Nagrody Literackiej i Nagrody Literackiej Jantar. Ostatnio wydał tomy poetyckie: Późne popołudnie (2017), Szkliwo (2021), Do żywego (2023); zbiory opowiadań: Spowiadania i wypowieści (2018), Hotel Polski (2020, Nagroda Literacka Jantar); eseje: Ulice Szczecina (ciąg bliższy) (2015), Ulice Szczecina (wydanie 2, 2016), Brzuch Niny Conti (2019), Cukiernica pani Kirsch (wydanie 2, 2021); powieść: Eine kleine (wydanie 4, 2021).

aktualności     o e-eleWatorze     aktualny numer     archiwum     spotkania     media     autorzy e-eleWatora     bibliografia     

wydawca     kontakt     polityka prywatności     copyright © 2023 – 2024 e-eleWator . all rights reserved

zachodniopomorski miesięcznik literacki e-eleWator

copyright © 2023 – 2024 e-eleWator
all rights reserved

Skip to content