nie będę nawet pamiętał twojego elektryzującego słowa kiedy jak kot przeskoczy po grzbiecie dłoni
zamruczy wierszem
z godnością
zaświadczam że nasza znajomość została zrekapitulowana stawiają się już ostatnie przecinki zostały z niej wyciągnięte wnioski i to co dobre można zachować na przyszłość jak czystą kartkę
niechcący poplamiłem ją wierszem
po łuku
mijam słońce wciąż zawieszone pod mostami autostrada odgięta masywnym cieniem
znowu wjeżdżam na tę zdeformowaną tęczę przyczepioną do mgły
a jakże
czasem jestem dopełniaczową metaforą zdecydowanie czymś czegoś prawem prostym nadmiarem skrótu pożerając ego ogon
hałasem ciszy biegiem zastoju onomatopeją formą deformacji
bez znaczenia
czytacie mnie na swoją dopowiedzialność
Szymon Florczyk (ur. w 1986 r.) — pracownik firmy IT, zajmuje się też muzyką z pogranicza rocka i klasyki. Mieszka w Krakowie. Wyróżniony w XIII OKP „Struna Orficka” im. W. Bąka oraz w V OKP „Erotyk na krechę” im. T. Stirmera. Publikował m.in. w: „eleWatorze”, „Helikopterze”, „Obszarach Przepisanych”, „Odrze”, „Migotaniach”, „Toposie” i na stronie Wydawnictwa J. Wydał tom wierszy Ciało i zgłoska (2024) oraz wykonał ilustrację do zbioru haiku Doroty Czerwińskiej nieboziemia (2024).
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności