Skip to content

Teksty

Aforyzmy. 2 [wybór]

Praca tak nie męczy jak ludzie.

Jakże inaczej wyglądałaby nasza historia, gdyby Droga Krzyżowa miała choć jedno rondo.

Człowiek starej daty nie zawsze jest wczorajszy.

W tym kraju nie da się przeżyć bez zapasów. Dlatego odpuśćmy sobie pozostałe dyscypliny sportu.

Cienie padają dlatego, że są słabe.

Każdy ma swoje Rysy. Ale na różnej wysokości.

Trudno być prorokiem we własnym kraju, ale jeszcze trudniej podatnikiem.

Cień pada szlachetniej i bezpieczniej niż człowiek. 

Kilka razy w życiu miałem zaćmienie. Nawet nie pamiętam dokładnie ich imion.

W kiblu najłatwiej zebrać myśli do kupy.

Starożytność trwa do dziś.

Nigdy nie zabiegałem o stołki i fotele. Zdecydowanie wolę hamak.

Że też życia nie przetłumaczono na coś innego.

Niestety, oklaski widowni nie mają nic wspólnego z taktem.

Myślami można objąć wszystko, ale nie kobietę.

Jeżeli człowiek spada z łóżka, to znaczy, że posunął się za daleko?

Po kilku głębszych każdy robi się płytki.

Ludzie przyjaźnią się, gdy nie mają lepszego wyjścia.

Kobiety piszą CHUJ przez samo H, bo bardziej twardo brzmi.

Kobiety potrzebują bardziej stów niż słów.

Skoro istnieje życie pozagrobowe, to wolałbym swoje rachunki zapłacić po śmierci.

Miejsce było takie, że aż prosiło się o przestępstwo.

Łatwiej chodzić po wodzie niż po winie.

Człowiekowi łatwo przychodzi podłość; może dlatego, że nie musiał się jej uczyć.

Drzwi wynaleziono dlatego, że człowiek miał już dość pukania w czoło.

Pokrycie powinno nastąpić przed obietnicą.

Gdyby nie człowiek, nie byłoby np. bitwy pod Grunwaldem.

Co się stanie ze zwierzętami, jak nauka któregoś dnia odkryje, że nie jesteśmy ludźmi?

Nie chcę żyć w swoich wierszach; wolałbym w dużym wygodnym mieszkaniu.

Wczoraj na listę suplementów diety wpisano chleb i mleko.

Kobieto, ile masz lat? Jak powyżej 45., to nie odpisuj.

Łatwiej wyhamować napięcie, niż na dupie.

Wyszczekana kobieta najlepiej nadaje się do pilnowania stada.

Czytanie powinno być bardziej popularne niż bzykanie, tym bardziej że nie trzeba do tego ściągać spodni.

Pierwsza czy prawdziwa miłość nie rdzewieje. Dlatego powinno się z niej robić karoserie.

O ludzi należy dbać za życia.

Okna częściej wychodzą na podwórze niż ludzie.

Byłem w lesie. Oprócz przyrody nic tam ciekawego nie ma.

Nawet gdy jestem sam, to i tak myślę o sobie.

Nic nie pomoże ustawienie do pionu tych, którzy nie potrafią być na poziomie . 

Kiedyś, gdy zawodziła zima, to przynajmniej telewizor śnieżył.

Kobiety domagają się zawsze jakiegoś wyznania. Szkoda, bo jestem ateistą.

Dlaczego tylko ciężarna ma rozwiązanie?

Najlepsze miejsce do rozmów znajduje się za czyimiś plecami.

Jak wyczerpią się zapasy, zostanie nam boks i judo.

Nie ma tego złego, co by na drobne nie wyszło.

Jedyne co wyciągnął wędkarz, to wnioski.

Spójrzcie na rachunki. Nie opłaca się być człowiekiem.

W pewnych kręgach trzeba się zginać.

Wszyscy rodzimy się ludźmi, ale często umieramy jako ktoś inny.

Lubię pracę nad sobą, bo na inne pozycje nie mam już siły.

Jesteśmy dobrzy w skokach. Nawet bez nart skaczemy sobie do gardeł.

Odwagę mają przyzwoici, reszta ma tylko tupet.

Andrzej Ballo (ur. w 1964 r.) – poeta, prozaik, dramaturg, scenarzysta i autor tekstów piosenek. Mieszka od urodzenia w Lidzbarku Warmińskim. Wiersze, opowiadania i felietony publikował m.in. w: „eleWatorze”, „LaRiviście”, „Last and Found”, „Migotaniach-Przejaśnieniach”, „Pograniczach”. Jako gitarzysta akompaniuje Annie Jurksztowicz, dla której napisał słowa piosenek wydanych na płycie Poza czasem. Muzyka duszy (2014). Wiersze Andrzeja Ballo śpiewa też Monika Lidke na płycie Gdyby każdy z nas (2017). Jego dramat Wszystko przez Judasza (2015) został wyreżyserowany przez Stefana Friedmana i Piotra Szwedesa. Wydał tomy wierszy: Anonse i przepowiednie (2011), Wiersze algebraiczne (2011), Wiersze napisane (2011), Niebawem (2012), Wierszem (2012), Lubię to! (2013), Zapewne (2014), Zaiste (2014), Wiersze kolejne (2015), Ballo Amoroso. Wiersze z miłości (2015), Komukolwiek (2015), Owszem (2016), Poniekąd (2016), Onegdaj (2018), Tempus fugit (2020), Albowiem 2021), Bodajże (2021), Niczyje (2023) oraz powieści: Dowód ontologiczny (2017), Made in Roland (2020).

aktualności     o e-eleWatorze     aktualny numer     archiwum     spotkania     media     autorzy e-eleWatora     bibliografia     

wydawca     kontakt     polityka prywatności     copyright © 2023 – 2024 e-eleWator . all rights reserved

zachodniopomorski miesięcznik literacki e-eleWator

copyright © 2023 – 2024 e-eleWator
all rights reserved

Skip to content