Bez instrukcji wciskam jedne w drugie wspomnienia z dzieciństwa. Tworzą mój zamek, skarbiec. I most zwodzony, nim zamykam bramę. Zostałem w tym, co zbudowałem sam sobie.
Przebudzenie — 6.01
Metalicznie rytmiczne uderzenia wybijają skutecznie sen z głowy. Jak nieproszony budzik wdzierają się głośno przez okno robotnicy z budowy. Z hałaśliwym młotkiem, wiertłem, koparką pracują nad moim regularnym wstawaniem.
Spakowali moje dzieciństwo
Metalowe huśtawki i zniszczona zjeżdżalnia leżą pod zielonym płotem
Złożone, nie zajmują tyle miejsca co w mojej pamięci.
To zdjęcie,
które właśnie zrobiłem zrobią zaraz inni. Uchwycą to, co unikatowe. Podzielą zachwyt nad kadrem.
Przytną, przefiltrują, poopisują, wyzują
ze mnie.
Tamto zdjęcie.
W słoiku
szczelnie zamknięte. Możesz to odkręcić. Mile widziana znajomość przepisów.
Andrzej Rejnson (ur. w 1982 r.) — przewodnik, podróżnik, były lokalny dziennikarz. Mieszka w Warszawie. Publikował m.in. w: „Afroncie”, „Akancie”, „Helikopterze” i „Wydawnictwie J”.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności