Skip to content

EUGENIUSZ TKACZYSZYN-DYCKI

 

Większe i mniejsze żywoty polskie. 14


SKIRLIŃSKI EDWARD (1893-1961). Sybiracy Borucińscy, Cybulscy, Grynkiewiczowie, Krawczyńscy, Sławińscy. Wszyscy oni ogłosili drukiem książki poetyckie, trzeba się rozeznać w bogactwie Ballad o utraconym domu, a przy okazji skupić na wspomnieniach lwowianki i zesłanki Marii Aulich: „Przyjeżdżamy do Samarkandy (…). Zmęczeni, wygłodzeni, sami nie wiemy, co z sobą począć. Dużo Polaków po dworcach kolejowych siedzi i czekają, nie wiedząc na co. Mężczyźni pozwalniani z więzień, pełni optymizmu patriotycznego, ale tak nędzni, że umierają po drodze. Na przykład: leży na takim placu za dworcem mężczyzna w sile wieku, każdy przechodząc patrzy mu w oczy, wreszcie ktoś mówi: ten człowiek umiera” (Samarkanda, XI 1941).
Na lubaczowskim cmentarzu (w pobliżu grobu Hrudnychy) zostali pochowani sybiracy Zofia i Edward Skirlińscy, o których zawsze pamiętam. Znałem przecież zesłankę Lidię Skirlińską-Argasińską, autorkę m.in. Szarej opowieści (Lubaczów 2004).
[15 III 2025]


SUCHNOWSCY. Doktor Jan Orlicki, więzień m. in. Starobielska i Griazowca, nie pojawia się w Dzienniku wojennym Czapskiego. A szkoda, to piękna postać: „Jednej z Polek z Nowogródka oddałem wiezione dla rodaków części bielizny, sweter, trzewiki, pończochy” (Aktiubińsk, 30 I 1942).
Albo nieco późniejsza zapiska: „Spotkanie z Hanką P.-Suchnowską, schorowaną, po durze plamistym, z osłabieniem serca i obrzękiem lewej kończyny dolnej. (…) Hanka zgnębiona, zrezygnowana, bez wiary w swoje siły i przyszłość. Inteligentna, dobra i delikatna z przesadną autokrytyką. Wymiana myśli z nią i prawość charakteru dają mi wiele miłych chwil. Staram się namówić na energiczniejszą czynną postawę wobec trudności. Wystarałem się o zatrudnienie w cywilnej izbie chorych z dniem 26 kwietnia i wynagrodzeniem 250 rb mies” (9 IV 1942).
Z notatek doktora Orlickiego dowiadujemy się o kolejnych sybirakach. Otóż Hannę Suchnowską deportowano z dwiema córkami (Krystyną i Lilianą), a także z 78-letnią matką: „Wystarałem się o chleb i dzielę się swoim chlebem. Staruszka cierpiąca i gderliwa, dzieci rozwydrzone i egoistyczne (…)”.
Przymierzam się do poezji doktora Orlickiego, szczególnie do długich i bardzo długich wierszy, jakie wymagają osobnej lektury. Jest ich zresztą sporo, choćby Zew Ojczyzny (Tatiszczew, 1941). I znacznie bardziej obszerny Suzak. Uzbekistan.
[19 IV 2024]


TABISZÓWNA HENRYKA (zm. w 1940 roku). Tytuł przeciętny i niepozorny (Wspomnienia z II wojny światowej), jeden z wielu, lecz nad relacją sybiraczki Michaliny Habaj trzeba posiedzieć, trzeba przynajmniej wynotować niektóre nazwiska: „leżałam 6 tygodni (…). Dowiedziałam się, że bardzo ludzie chorują i umierają, że dobry dzień to jak tylko 20-ścia pogrzebów, bywało 30 i więcej. Chodzili z noszami po barakach i ściągali zmarłych z nar. Podobno i mnie ciągli za nogi, ale ja się poruszyłam i zostawili. Dowiedziałam się, że zmarł p. Zieliński, że zmarła Basia p. sędziny, że zmarła Henryka Tabiszówna, to była córka kolegi ojca z czasów Legionów. Oni byli wywiezieni z okolicy Newirkowa. Henryka była jedynaczką, miała 14-ście lat jak umarła”.
Opowieść Michaliny Habaj jest tu i ówdzie nieskładna, zapewniam wszakże, iż czytałem znacznie bardziej chaotyczne wiersze: „Dwoje studentów uciekło, złapali ich dopiero w Kijowie, dziewczynę ostrzygli do gołej pały, znałam ją, to była Giena Niewczas. Nie znam daty, bo i wtenczas nie wiedziałam nic więcej, tylko jak ciemno to noc, a widno to dzień”.
Giena i Wanda Niewczasówny. To siostry sybiraczki, o których napiszę przy następnej okazji. Nie zaniedbam zwłaszcza Zielińskich w łagrach i na zesłaniu, skoncentruję się w wierszu m.in. na majorze Tadeuszu Zielińskim („major nie przeżył, umarł w łagrze”). O Grabskich i Zielińskich zabezpieczam każdą wzmiankę, przyda się w poezji.
[15 X 2024]


TARGOWSKA MARIA (1932-2020). Odnotowałem już sybiraczkę Barbarę Puncewicz-Kimszal, zmarłą 9 października 2020 roku. W moich rejestrach nie powinno zabraknąć Marii Targowskiej, o której przeczytamy: „lekarz medycyny, / zasłużony pracownik służby zdrowia, / (…) / Sybiraczka”.
Kiedy studiuję niezmiennie lakoniczne pożegnania Janiszewskich i Targowskich, żałuję, że nie pozostawili po sobie wspomnień. Liczy się bowiem każde świadectwo, każda relacja, wiedzą o tym najlepiej poeci.
Wśród zesłanek wymieńmy na przykład Helenę Batowską, deportowaną z dwiema córkami. Zatroszczmy się o relację zesłanki Zofii Mantorskiej-Orłowskiej (1905-1995), nie wolno nam w żadnym razie zrezygnować z wierszy sybiraczki Wiesi Batowskiej, niespokrewnionej wszakże z Heleną Batowską i Krystyną Batowską-Pawłowską (1927-2004).
[22 I 2025]


TARNOWSKA. W relacji Zofii Ulickiej (Wspomnienia z pobytu na Sybirze 1940-1946) nie znajdziemy nazwisk. Niezwykłe zapiski Ulickiej powstały w 1959 roku („Kraków, 18 czerwca 1959 r.”), stąd ostrożność i powściągliwość autorki, lęk i dyskrecja.
Po nazwiska udajmy się do łagiernika Wacława Jaroszyńskiego (33 miesiące zesłania na Uralu), Jaroszyński nie skąpi nam Karwackich i Lipskich, Długoszów i Gruszczyńskich: „Była tu też ze swoim »fraucymerem« hrabina Tarnowska. Wśród kobiet jej towarzyszących wyróżniała się swoją osobowością jedna – o imieniu Aurelia” (łagier w Rieżu, 1947).
Ufam, że gdzieś przeczytam wzmiankę o pani Tarnowskiej, będzie jeszcze lepiej, jeżeli zdołam napisać wiersz o deportowanych Ulickich i Tarnowskich. Trzeba się tylko modlić o natchnienie, coraz częściej, mimo wysiłku, nie radzę sobie z tekstem. Nie potrafię udźwignąć zagadnień.
[27 XII 2022]

Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki (ur. w 1962 r. w Wólce Krowickiej k. Lubaczowa) — poeta. Laureat Nagrody im. Kazimiery Iłłakowiczówny (1991), Nagrody Literackiej im. Barbary Sadowskiej (1994), Nagrody Niemiecko-Polskich Dni Literatury w Dreźnie (1998), Hubert Burda Preis (2007), Nagrody Literackiej Gdynia (2006, 2009), Nagrody Literackiej NIKE (2009), Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2012, 2020), Nagrody Miasta Münster (2021). Wydał tomy wierszy: Nenia i inne wiersze (1990), Peregrynarz (1992), Młodzieniec o wzorowych obyczajach (1994), Liber mortuorum (1997), Kamień pełen pokarmu. Księga wierszy z lat 1987-1999 (1999, wyd. słoweńskie 2005), Przewodnik dla bezdomnych niezależnie od miejsca zamieszkania (2000, 2003), Daleko stąd zostawiłem swoje dawne i niedawne ciało (2003), Przyczynek do nauki o nieistnieniu (2003), Dzieje rodzin polskich (2005, wyd. austriackie 2012), Poezja jako miejsce na ziemi (2006), Piosenka o zależnościach i uzależnieniach (2008, 2009, 2018, wyd. czeskie 2018, wyd. litewskie 2020), Rzeczywiste i nierzeczywiste staje się jednym ciałem. 111 wierszy (2009, wyd. serbskie 2018), Oddam wiersze w dobre ręce (2010), Imię i znamię (2011), Podaj dalej (2012), 10 wierszy na wszelki wypadek (2012, w: Krzysztof Hoffmann Dubitatio. O poezji Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego), Antologia (2013), Kochanka Norwida (2014, 2023), Tumor linguae (Wiedeń 2015), Jasnowidzenie (2015, w: Grzegorz Tomicki Po obu stronach lustra. O poezji Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego), Nie dam ci siebie w żadnej postaci (2016), To ciało mogło być moje (2017), My się chyba znamy. 111 wierszy (2018), Dwie główne rzeki (2019), Gdyby ktoś o mnie pytał (2020), Ciało wiersza (2021), Przeszłość zagarnia swoje piękne dzieci (2025) oraz tom prozy Zaplecze (2002). Wybory wierszy ukazały się m.in. w języku angielskim, bułgarskim, czeskim, hiszpańskim, litewskim, niemieckim, serbskim, słoweńskim, ukraińskim i włoskim.

aktualności     o e-eleWatorze     aktualny numer     archiwum     spotkania     media     autorzy e-eleWatora     bibliografia     

wydawca     kontakt     polityka prywatności     copyright © 2023 – 2025 e-eleWator . all rights reserved

zachodniopomorski miesięcznik literacki e-eleWator

copyright © 2023 – 2025 e-eleWator
all rights reserved

Przejdź do treści