Skip to content
e-eleWator zachodniopomorski miesięcznik literacki

BEATA GRUSZECKA-MAŁEK

Miedź albo nie miedź

oto nie jest pytanie
oto równoważnik zdania
bo pytania stawiają filozofowie
a domy stawiają murarze
rzemieślnicy nie mogą
zamieszkać w pytaniu
odpowiedź nie może być domem
kominkiem marmurem i sofą
dlatego to nie jest pytanie
to równoważnik wybrania.

 

Sieciowanie

współczesne morskie stworzenia muszą
umieć odnaleźć się w sieci, a to nie jest
łatwe. to jak pływanie w rosole, z którego

spogląda na ciebie mrowie rozrzuconych
ok. ale to nie jest całkiem ok., jeśli ciężko
wpasować się w kratkę. bliskość sznurków

powoduje u mnie splątanie. na sensoryczne
obciążenie remedium to mówienie o wodzie.
„woda to taki neutralny temat”. tylko na mnie
często nie działa i mam potrzebę wylewności.

dosłownie: wymioty i torsje.

 

Nie poganiaj rzeki kijem

Ktoś powinien tu napisać, tylko kto.
Może niezmieniony jeszcze w plażę.
Niezłuszczony do ostatniego płatka

kwiat wbity w dno oka, zasiany na polu
widzenia wśród rzęsy, podany na zielonym
talerzu jak ukojenie bolesnego stawu.

Może ślimak, do którego wpada głos ryby
niesiony drganiem wody, dopóki ucho całe,
oko nieszklane, kamień jeszcze ostry.

Patrz: tytuł tego wiersza.

 

Stół

Jestem stołem, któremu odcięto nogę.
Ta noga już mi nie odrośnie. Przechylam
się do swoich potrzeb, staram się nie być

chwiejna.

Jesteś nogą, która pewnego dnia odeszła
od stołu. Jakiś czas o tym myślała, ale stół
niczego nie zauważył.

Jak daleko zajdzie noga bez stołu?
Ile stół wytrzyma bez nogi?

Ta historia zaczęła się inaczej.
Był sobie samotny stół i skrzywdzona noga.

 

Beton

To jest dopiero wola życia, jak źdźbło trawy
przeciska się przez ucho igielne ściany.
Czy to jeszcze imperfectum natury, czy już
Przeszłość. Korzenie naszych pradziadów

duszą się pod płytami. Czy to jeszcze trotuar,
czy już tortura. Udomowiona tuja wygryzła
dzikie wino, a ulica wlała się do parku.
Czy to jeszcze wygodne, czy już niebezpieczne.

Czy to jeszcze cywilizacja, czy już głupota.
Trawa rośnie zbyt cicho, a beton to beton.
I tak nic nie rozumie.

Beata Gruszecka-Małek (ur. w 1989 r.) — poetka, pedagog, autorka literatury dziecięcej. Mieszka w Kurowie. Wydała tom wierszy Autopsje (2022) oraz książki dla dzieci: Duże litery drukowane wierszykiem opisane (2021), Głoski i Sylaby (2021), Znaki interpunkcyjne i części mowy w stylu wierszykowym (2021), Odmiana przez bardzo ciekawe przypadki (2021), Małe litery drukowane wierszykiem opisane (2022) Tajemnica Tupiącego Lasu i inne wierszo-bajki (2022).

aktualności     o e-eleWatorze     aktualny numer     archiwum     spotkania     media     autorzy e-eleWatora     bibliografia     

wydawca     kontakt     polityka prywatności     copyright © 2023 – 2024 e-eleWator . all rights reserved

zachodniopomorski miesięcznik literacki e-eleWator

copyright © 2023 – 2024 e-eleWator
all rights reserved

Skip to content