Jajo. W obronie Mikołaja Bierdiajewa. Polski dramat wielkanocny

„Sam Bóg wśród kiełbasy
jajkiem się z nimi podzieli”
Ernest Bryll

Dramatis personae:
Panto
Krator

PANTO:
Jajew!

KRATOR (na stronie):
Kohelet 10:8b.

PANTO:
Wór jajew! Jajewnica!

KRATOR:
Bartosz Zygmuntowicz Jajecznica.

PANTO:
…i wpadł w ręce wroga, przebiegle ujajon.

KRATOR:
Zjaił węża wielce
Umościwszy równiankę,
Odpoczął kwiczoł,
Wtem wpadli mościpanowie:
Ile jaj macie w swej głowie,
Że mi tu wżdy bździcie,
Pierdzicie?

PANTO:
Niech się święci pierwszy jaja!
Wiwat Konstytucja!
Trzeci jaja na pohybel,
Ości, rewolucja.

KRATOR (po chwili intensywnego myślenia):
Jaki znak twój?
Wolna prasa,
Bigos, jaja
I kiełbasa.

PANTO:
Przepis na wolność: jaja w hiszpańskim mango plus palatynat.

KRATOR:
Kręci jaja, kręci
Z góry i pod górę,
Niechaj wszyscy święci
Wejdą w naszą rurę.

PANTO:
Góry i podgóry
Ty miły nie tykaj,
Bo tam serca na dnie,
Za-dnie,
Bierdi mi jajew!

KRATOR (na melodię ludową):
Nie tykaj, nie łykaj
Zadnie profesory,
Który jaja nie zje
Ten pojutrze chory.
Nie tykaj, nie łykaj
Profesory zadnie,
Który jaja nie zje
Ten pojutrze wpadnie.

PANTO:
Jajo z kiełbasą
Widno było wzięte,
Komu miłe drugie,
O trzeciej ma już dla ryb przynętę —
Jako rzecze Tustra,
Zara bywa cicho,
Bo w wodzie z kiełbasą
Jaj nie zbywa licho.

KRATOR:
Aż psu ta cała edukacja w podgardle, a kotu na jajco.

RAZEM (głośno):
Spadek po bindudze: wyżęte jajo rewolucji. Peroruj i żmij!
Peroruj i żmij!

(blackout, kurtyna)