GRZEGORZ MALECHA
sześć wierszy
1.
popołudniami przez okno wpada do sypialni światło
z całą mocą zawartą we wrześniowym słońcu
próbuje odzwierciedlić na drzwiach szafy obraz
ale nie ma jak złapać ostrości
jakby dostrajało się powoli
do postępującego mroku
2.
nigdy nie byliśmy bliżej rozwiązania
i bardziej oderwani od rzeczywiści
któregoś dnia pytania staną się zbędne
w następstwie przestaniemy liczyć
kroki od ujścia do źródła
wyniki będą niewymierne
odpowiedzi rozjadą się
w górnym i środkowym biegu
i tak za każdym razem
niezależnie od metody
czy stanu wód
3. dreskod
ojciec odszedł w nowej koszuli
czystych butach
wyprasowanych spodniach
z kanapkami w torbie
i bez pożegnania
jakby planował to od dawna
ale do końca nie był pewien
4. pełnia szczęścia
zamykam okno łącząc
dwie połówki księżyca
gdzieś tam pomiędzy płynie rzeka
gdzieś tam cisza w ogrodzie
gdzieś las ciemniejszy od nocy
5.
nawet gdyby użyć słów
tylko luźno powiązanych
z zaistniałą sytuacją
widać jak schodzisz z góry
i nucisz pieśń zwycięstwa
a wpuszczony przez otwarte okno świeży maj
bawi się twoimi włosami jak gałązką bzu
6. małżeński
a kiedy ją boli w krzyżu
od tych wszystkich lat z tobą
bez ciebie
obok
i przez ciebie
to nie da się przez nocną koszulę
musisz rękę włożyć pod
oprzyj ją na biodrze
i masuj
twarz przytul do szyi
tam gdzie ta żyłka kiedy jest zła
słuchaj oddechu
jeśli położy ci rękę na głowie…
Grzegorz Malecha (ur. w 1979 r. w Bielawie) – poeta. Mieszka w Laskach pod Białogardem. Laureat Elbląskiego Slamu Poetyckiego Wielorzecze 2021 i Ogólnopolskiego Konkursu Haiku „Santoshi” 2021. Wydał tom poetycki Metonimia (2019).
aktualności o e-eleWatorze aktualny numer archiwum spotkania media autorzy e-eleWatora bibliografia
wydawca kontakt polityka prywatności copyright © 2023 – 2024 e-eleWator . all rights reserved
copyright © 2023 – 2024 e-eleWator
all rights reserved