EUGENIUSZ TKACZYSZYN-DYCKI
Większe i mniejsze żywoty polskie. 12
KOŃCZEWSKI ALBERT (zm. w 1990 roku). „Niewinny nikomu, a wywieziony naród”. To zesłanka Zofia Ulicka z Drohobycza. Nie zapominam o jej notatkach: „Ktoś odpowie kiedyś na sądzie ostatecznym za ten niewinny nikomu, a wywieziony naród” (25 IV 1940).
Jan Popławski zapisał, że „w naszym wagonie jechało 18 osób dorosłych i 35 dzieci. Do Uralu wieziono nas w zamkniętych wagonach pod eskortą”. Popławskich zabrano spod Dzisny (13 IV 1940), podobnie jak Jarosińskich i Łopackich. Korzystam z relacji Popławskiego, z jego niepełnego przecież wykazu rodzin deportowanych: „Władysław Daszkiewicz z żoną Malwiną i córką Walą, Władysława Kończewska z synem Albertem, Maria Krawiec z trzema córkami (…)”.
O Kończewskim czytam, że „wrócił do Polski w 1954 r.”, czyli po czternastu latach. Przyrzekam dowiedzieć się czegoś o Władysławie Kończewskiej, może w źródłach znajdę o Kończewskich niezbędne informacje. I o Annie Jarosińskiej.
[24 V 2024]
ORLICKA KAZIMIERA (1922-1943). Nadal znajduję w gazetach pożegnania sybiraków, czytam je uważnie. Nie przeoczmy na przykład pożegnania Jadwigi Siekierskiej-Sochy (1921-2022), choć z nekrologu nie można zbyt wiele wynotować: „Absolwentka Wydziału Pielęgniarstwa / Uniwersytetu Jagiellońskiego. / Sybiraczka, odznaczona Krzyżem Sybiraka”. Ale liczy się każde świadectwo, bodaj najmniejsza wzmianka o deportowanych Grynkiewiczach i Kondratowiczach, Balickich i Orlickich.
Gdzieś zapodziałem pożegnanie Ambrożego Eugeniusza Skrodzkiego, toteż o sybirakach Skrodzkich napiszę przy kolejnej okazji. U mnie nic nie ginie.
[23 X 2022]
PALIWODOWA (zm. w 1940 roku). Transport wyruszył z Niżankowic (11 II 1940), do Omska przyjechał 26 marca 1940 r. Polegam na zapiskach Edwarda Toczka, nie umiem powiedzieć, kiedy pożegnam się z jego relacją: „Mamy w naszym wagonie pierwszą śmiertelną ofiarę. Nie wytrzymała zimna i zamarzła w nocy starsza kobieta Paliwodowa. Otulona leżała na desce nieżywa. Najgorszym było to, że nieboszczkę zabrali zupełnie obcy ludzie i jej rodzina nie wiedziała, gdzie i czy została pochowana jak człowiek (?). (…) W miarę upływu czasu takich tragicznych scen w transporcie było więcej. Po paru dniach w sąsiednim wagonie zmarł nasz niedaleki sąsiad Piotr Grządziel, zacny i szanowany człowiek”.
Imponuje mi sybirak Edward Toczek (1921-2013), opowieść komandora Toczka grzeszy lakonicznością i powściągliwością, a przecież uzyskujemy niejedną informację o niebagatelnym znaczeniu: „Moi bracia skierowani zostali do przystani rzecznej Połogrudowa, do bardzo ciężkiej pracy przy spławie i załadunku drzewa na barki rzeczne, a później do budowy nowego osiedla (pasiołka) przewidzianego dla mieszkańców ziemianki w Bieriozowce, które major Reszczetnikow nazwał »Nowa Polska«” (V 1941).
Niejedną informację o niebagatelnym znaczeniu postaram się wprowadzić do poezji, zrobię tak, ażeby czytelnik mógł spotkać się z deportowanymi Frankowskimi, Kłosowskimi i Łysakowskimi, nie mówiąc o Sochach i Sowach, Dziubdzielach i Wielgoszach, Kowalach i Szydełkach, Kokoszkach i Pieczonkach, Czajach i Godulach.
[30 IX 2024]
ŚWIETLIKOWSKI PAWEŁ (1915-2006). Opublikował m.in. Gułag Workuta. Ale nie znamy wierszy łagiernika Pawła Świetlikowskiego. I pewnie ich nie przeczytam: „A jakie listy on pisał! Podobno przerabiał je kilkakrotnie, dogładzał. Napisał kilka wierszy — naprawdę ładnie, górnolotnie pisał. Pisał i bujał w obłokach. Ponieważ te listy były takie poetyckie, otrzymał przydomek »Błękitny Jerzy«. Sam nadał sobie pseudonim »Jerzy« — rycerz niezłomny”.
Wracam do sybiraków, którzy nie stronili od poezji (Wacław Herzog, Henryk Sipowicz-Bogowski, Kazimierz Sobolewski) i którym udało się przechować notatki, mimo wszystkich niesprzyjających okoliczności. Nie zapominam zwłaszcza o wierszu łagierniczki Antoniny Krewskiej.
[30 VIII 2023]
TARNOWSKI LESZEK (ur. w 1930 roku). Ani Leszek Nalepiński, ani Leszek Tarnowski nie pozostawili wspomnień sybirackich, bardzo nad tym biadam. W przypadku Nalepińskich dysponujemy relacją Szczepana Wiesława Nalepińskiego Syberyjski szlak, dokument ów cieszył się sporym zainteresowaniem, doczekał się trzech wydań: „Od chwili uwięzienia w okratowanych wagonach towarowych traktowano nas z nienawiścią jak bezużyteczne zwierzęta, jak numery gratów z remanentu, do cna upodlając nas na każdym kroku i przy każdej okazji. Z góry bowiem założono, że tam, w tajgach syberyjskich, mamy być wyeksploatowani do granic możliwości, a potem sczeznąć (…). Los jednak był dla nas łaskawszy. Nasz naród upomniał się o nas — o setki tysięcy rodaków wywiezionych na zagładę (…)”.
Marię Stasiak-Nalepińską (1903-1976) deportowano z siedmiorgiem dzieci (20 VI 1941), przybyli oni do „małej osady kołchozowej” Czernouszki. Gdzieś w Narymskim Kraju.
Nie rozstaję się z relacją Nalepińskiego. To „wstrząsające świadectwo”, pełne uszczegółowień, pełne nazwisk: do Czernouszki „przywieźli (…) trzy polskie rodziny — matki z nieletnimi dziećmi. Były to panie: Zarębina, Juchnowiczowa i Moczulska. Nasza rodzina była czwarta”.
Kojarzę Irenę Moczulską (1920-2003), autorkę Szlaku zesłańca, ale Nalepiński zapewne informuje o kolejnych sybirakach Moczulskich. Trzeba będzie to sprawdzić. I napisać wiersz, długi wiersz z cyklu pod tytułem Transporty. Jeszcze nie jest za późno.
[20 VI 2024]
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki (ur. w 1962 r. w Wólce Krowickiej k. Lubaczowa) — poeta. Laureat Nagrody im. Kazimiery Iłłakowiczówny (1991), Nagrody Literackiej im. Barbary Sadowskiej (1994), Nagrody Niemiecko-Polskich Dni Literatury w Dreźnie (1998), Hubert Burda Preis (2007), Nagrody Literackiej Gdynia (2006, 2009), Nagrody Literackiej NIKE (2009), Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius (2012, 2020), Nagrody Miasta Münster (2021). Wydał tomy wierszy: Nenia i inne wiersze (1990), Peregrynarz (1992), Młodzieniec o wzorowych obyczajach (1994), Liber mortuorum (1997), Kamień pełen pokarmu. Księga wierszy z lat 1987-1999 (1999, wyd. słoweńskie 2005), Przewodnik dla bezdomnych niezależnie od miejsca zamieszkania (2000, 2003), Daleko stąd zostawiłem swoje dawne i niedawne ciało (2003), Przyczynek do nauki o nieistnieniu (2003), Dzieje rodzin polskich (2005, wyd. austriackie 2012), Poezja jako miejsce na ziemi (2006), Piosenka o zależnościach i uzależnieniach (2008, 2009, 2018, wyd. czeskie 2018, wyd. litewskie 2020), Rzeczywiste i nierzeczywiste staje się jednym ciałem. 111 wierszy (2009, wyd. serbskie 2018), Oddam wiersze w dobre ręce (2010), Imię i znamię (2011), Podaj dalej (2012), 10 wierszy na wszelki wypadek (2012, w: Krzysztof Hoffmann Dubitatio. O poezji Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego), Antologia (2013), Kochanka Norwida (2014, 2023), Tumor linguae (Wiedeń 2015), Jasnowidzenie (2015, w: Grzegorz Tomicki Po obu stronach lustra. O poezji Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego), Nie dam ci siebie w żadnej postaci (2016), To ciało mogło być moje (2017), My się chyba znamy. 111 wierszy (2018), Dwie główne rzeki (2019), Gdyby ktoś o mnie pytał (2020), Ciało wiersza (2021) oraz tom prozy Zaplecze (2002). Wybory wierszy ukazały się m.in. w języku angielskim, bułgarskim, czeskim, hiszpańskim, litewskim, niemieckim, serbskim, słoweńskim, ukraińskim i włoskim.
aktualności o e-eleWatorze aktualny numer archiwum spotkania media autorzy e-eleWatora bibliografia
wydawca kontakt polityka prywatności copyright © 2023 – 2024 e-eleWator . all rights reserved

copyright © 2023 – 2024 e-eleWator
all rights reserved